Nasza kosztowna prezydencja - czyli czy rząd musiał wydać prawie pół miliarda zł ?
Brytyjska organizacja Open Europe podała zestawienie kosztów unijnych prezydencji z różnych krajów. Oto dane z ostatnich lat, wszystkie koszty podane są w euro: Szwecja w roku 2009 - 42 mln euro, Belgia w 2010 r. - 77 mln euro, Węgry w 2011 r. - 80 mln euro, Polska w 2011 r. - 115 mln euro. Prezydencja, wiadomo, musi kosztować, bo pewnych kosztów nie da się uniknąć i pewne pieniądze muszą być, i to znaczące, przeznaczone na prezydencję. Tylko czy wszystkie?
Oto kilka przykładów, moim zdaniem bezsensownych wydatków głównie w segmencie wydatków promocyjnych: 60 tys. zł kosztowała wycena marki polskiej prezydencji, 100 tys. logo prezydencji, 600 tys. animowany film promocyjny Tomasza Bagińskiego, milion zł bączki, a raczej ich atrapy, bo ponoć nie chciały się kręcić, a kosztowały po 80 zł za sztukę. Kolejne wydatki to milion euro za usługi firmy promocyjnej public relations, 7 mln za zarządzanie miejscami hotelowymi, 10 mln za koncerty inaugurujące w Warszawie polską prezydencję. Takich wydatków, krytykowanych i wyśmiewanych na dostępnych forach internetowych jest dużo, dużo więcej.
A co osiągnęliśmy?Oto tytuły z gazet: ?Bolesna porażka premiera Tuska?, ?Klęska polskiego rządu?, ?Przyszłość Unii bez głosu Polski?. Zanosi się na to, że zamiast siedzenia przy unijnym stole i decydowania o najważniejszych sprawach, jak zapewniał pan premier Donald Tusk, będziemy tylko w unijnym przedpokoju, a do Brukseli na euroszczyty zapraszani nie będziemy. Chcemy jednak wydać prawie 7 mld euro z Narodowego Banku Polskiego, z funduszy Banku Polskiego na wsparcie Unii Europejskiej.
Dania w pierwszym półroczu tego roku planuje wydać na prezydencję 35 mln euro. My, przypomnę, wydaliśmy prawie 500 mln, prawie pół miliarda. Różnica między nami a Danią, jeśli tak się rzeczywiście stanie, to będzie ok. 300 mln zł, czyli mniej więcej tyle, ile przez 15 lat zebrała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Czy chociaż części tej kwoty, panie premierze, nie można było przeznaczyć na pomoc najuboższym?
